Odkurzanie. Nie wiem jak Tobie, ale mi kojarzy się z nieustannym noszeniem mojego kochanego kurzojada i machanie rurą z kąta w kąt. Owszem, pochłanianie paprochów może być całkiem satysfakcjonujące (ten dźwięk!), ale nie należy do najwygodniejszych zajęć. Z kolei roboty sprzątające lubią omijać zakamarki oraz co trudniej dostępne miejsca, więc i tak lecisz tam z odkurzaczem. A gdyby tak mieć odkurzać w każdym gniazdku? Brzmi jak bajka? Nie! Odkurzacz centralny coraz śmielej poczyna sobie na rynku sprzątającym. Jak to działa, jak się instaluje i co to w ogóle jest – czas na lekturę!
Odkurzacz centralny – Jak to działa?
Jeśli Twoją pierwszą reakcją było “Odkurzacz centralny… co to?” jesteś w dobrym miejscu. Mówiąc krótko: system centralnego odkurzania składa się z jednostki centralnej (ssącej) zamontowanej np. w garażu lub w kotłowni, różnych kabli i przewodów i, co najważniejsze, “gniazdek” ssących, zamontowanych w pokojach. Co to dla Ciebie znaczy? Ano to, że po zainstalowaniu takiego cudeńka potrzebna Ci jest tylko… rura do odkurzacza! To trochę jak z ładowaniem telefonu: przypinasz, gdzie chcesz, robisz co trzeba, idziesz dalej!
A dobrze działa?
Jeśli rozważasz instalację odkurzacza centralnego, warto przyjrzeć się plusom i minusom tej mistycznej machiny. Żeby było miło, zaczynam od pozytywów!
- wygoda – zmora każdego odkurzającego w tradycyjny sposób i argument, żeby przełożyć sprzątanie na jutro. Z systemem centralnym nie musisz przenosić poczciwego kurzojada z jednego pomieszczenia do kolejnego, wnosić go po schodach, podpinać do gniazdek i tak dalej. Zamiast tego przenosisz jedynie lekką rurę!
- spory zasięg – 2 metrowy kabel i rura z zestawu nie zawsze są w stanie dotrzeć do wszystkich zakamarków, szczególnie jeśli mówimy o sprzątaniu np. w salonie. W przypadku odkurzaczy centralnych, rury mają najczęściej nie mniej niż 9 metrów – jeśli tyle Ci nie wystarczy, zazdroszczę!
- skuteczność – silnik odkurzaczy centralnych jest większy i wydajniejszy niż w przypadku tradycyjnych modeli. Doskonałe, dla wszystkich alergików, którzy nie przepadają za pyłkami unoszącymi się po pokoju.
- czyste powietrze – zassane wraz z zabrudzeniami powietrze nie trafia z powrotem do pomieszczenia w postaci drobnego kurzu, lecz zostaje przefiltrowane i wypuszczone na zewnątrz domu. Dzięki temu w domu nie wyczujesz tego specyficznego zapachu, który towarzyszy odkurzaniu.
- pojemność – jest znacznie większa niż w przypadku tradycyjnych odkurzaczy. Wystarczy zatem, że raz na pół roku wyrzucisz worek znajdujący się przy jednostce centralnej. Tylko żeby nie było jak z wyrzucaniem śmieci!
Czyli idealnie działa?
Ok, to wygląda na to, że mamy system doskonały? Nie do końca, ale nie ma też się co czepiać na siłę. Jako wadę centralnego odkurzacza bardzo często wymienia się hałas, który rzekomo słychać w całym domu. W końcu sprząta nie tylko jednostka centralna, ale i buczy w ścianach tak na logikę, prawda? Nieprawda! Odkurzacz centralny emituje porównywalny hałas do tradycyjnego sprzętu – a ponieważ znajduje się w kotłowni czy piwnicy, jest praktycznie niesłyszalny!
Co ważne, odkurzacz centralny możesz z powodzeniem zamontować, nawet jeśli Twój dom jest już skończony! Oczywiście będzie to wymagało trochę więcej pracy, ale dla chcącego nic trudnego. Jak się do tego zabrać? Musisz wykuć w stropach i ścianach niewielkie rowki, którymi zostaną poprowadzone rury transportujące zabrudzenia do jednostki centralnej, a następnie zakryć wszystkie ślady.
To co jeszcze mamy na liście? Cena. Tutaj, niestety, nie jest już tak różowo. Jednostka centralna dobrej jakości to koszt znacznie powyżej 5000 PLN. A to dopiero początek wydatków. Potrzebujesz przecież gniazd ssących, musisz uwzględnić całość w projekcie domu lub przygotować się na koszty remontu, jeśli dopiero teraz zabierasz się za instalację. Tanio nie jest, ale jeśli jesteś w stanie “napiąć” budżet na budowę, na pewno warto się zastanowić!
Odkurzacz centralny – Warto?
Zdecydowanie tak! Jeśli jesteś w stanie zaplanować ten zakup odpowiednio wcześnie, wygoda korzystania i jakość sprzątania na pewno ułatwią Ci życie. Koszt instalacji do najtańszych nie należy, ale odrobina zapobiegliwości i będziesz cieszyć się rozwiązaniem na lata!
Podobne wpisy
O autorze
Witaj na moim blogu Home by Kate Jestem Kasia, na co dzień mama dwójki niesfornych dzieciaków. Uwielbiam kolory, roślinność i piękne dodatki. Postanowiłam stworzyć bloga pełnego inspiracji i porad dotyczących urządzania mieszkania.
Czytaj więcejOstatnie wpisy
Kategorie
- Budowa (4)
- Design (18)
- Inspiracje (31)
- Inteligentny dom (8)
- Kuchnia (19)
- Łazienka (8)
- Porady (36)
- Wnętrza (37)